Pani Miłość
W sukni jedwabnej szła...
Droga jej dobrze była znana...
Podskakiwała...
Była pełna uśmiechu i zawirowania...
Kroczyła wszędzie...
Zawsze wypielęgnowana...
Biegła ku szczytom...
Pokazywała swe dokonania...
Zawsze jak pióro...
Lekka, bezwładna...
Chroniła duszę..
Była poradna...
Chwile te piękne tłumiła w sobie...
Okazywała miłość danej osobie...
Zawsze i wszędzie ją dobrze znano...
Była tą damą niezapomnianą...
I nadal kroczy tą samą drogą
przejrzystości...
Prowadzi świat do wspaniałości...
Komentarze (2)
Miłość to coś fantastycznego należy uważać aby jej nie
przegapić w życiu
fajnie fajnie, ale po co Ci te trzykropki na końcu?
wnosi to coś? nawet nie zostawia miejsca na
niedopowiedzenie - to razi w oczy - ale poza tym ok:)