pani mnie zauroczyła
pani mnie zauroczyła
z pani duszy jakaś siła
wierszem w zmysły się zakradła
aż krzyknąłem zdrada zdrada
zdrada we mnie budzi żądzę
tak ku pani węchem dążę
pani mnie ponętnie kusi
nie wiem co się ze mną stało
nęci boskie pani ciało
pani oczy nosek usta
miejsce w którym śpi rozpusta
krzyczy żeby ją rozhuśtać
żywym mięśniem pofiglować
nie żałować nie żałować
na uroki nie ma rady
dajmy nura w rozkosz zdrady
pani wierszem mnie zdobyła
pani mnie zauroczyła
Komentarze (21)
Uważaj! Bo może być agentką.Pozdrawiam:)
Figlarnie. Pozdrawiam :)
Witaj feluś. Wiersz z humorem i na dodatek
rozbudzający wyobraźnię czytelnika. Dobrze to ująłeś.
Pozdrawiam:)
He...he...uśmiechnęłam się zwłaszcza na ten żywy
mięsień...pozdrawiam:)
byle ta zdrada została między wierszami ;-)
mówię tu prawdę
i nie w bawełnie
bo oferuję
spełnienia pełnię
nie z wibratorem
lecz żywym mięśniem
gdzie krew gorąca
pulsuje w szczęście
Przeczytałam z przyjemnością. Dziękuje za uśmiech.
Pozdrawiam
Feluś, jeśli zauroczenie, to ten mięsień troszkę
przygrzmocił:))
Mam podobnie, jak Step kosmate myśli:)))) A wiersz
bardzo mi się podoba.
A ten żywy mięsień? Czemu tutaj mam kosmate myśli?
Pozdrawiam :)
Trafiony, zatopiony:))))
Pozdrawiam.
No to namieszałeś wierszem paniom w główkach ,teraz
będą dochodzić gdzie to zauroczenie:)Fajna rymowanka
Podoba mi się, wesoła rymowanka :)
"na uroki nie ma rady" ;)
Świetny, ubawiłem się.
Swoim wierszem przegoniłeś szarość dnia , która
głaskała mi duszę...
Brawo feluś! :)))