....Panie...
Panie...
Dlaczego ludzie są smutni
tacy obcy dla siebie
Dlaczego wśród nich tyle kłótni?
Jakby nie było wcale Ciebie...
Trudno dziś umarłe serca rozgrzać slowem
A uśmiech szczery wydobyć z zastygłej
twarzy
Wielu podnosi głowe wysoko
Twym prawom sprzeciwiać się waży
Trzeba dziś twych ust cudownych
z których płynie slowo..
A wtedy na powrót
Człowiek zrodzi się na nowo
Bystrooka
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.