Panie
O nic nie proszę, bo wszystko mnie
dajesz
Zanim pomyślę o mojej potrzebie,
Na dobre i złe Ty przy mnie zostajesz
Tuląc ma duszę tak mocno do siebie.
Dziękuję w modlitwie za Twoje istnienie
Pod Twą opiekę do Ciebie udając,
Przy Tobie przetrwam najgorsze
zwątpienie
Mą duszę i serce Tobie oddając.
Przyjmujesz bez względu na czyny moje
Bo jesteś ponad wyobrażenie,
Na nic me wiersze, uczonych zwoje
Gdy w Tobie wszystko związane z
istnieniem.
Każdej istoty tu na tej ziemi
Która oddycha pełna Twej woli,
Nikt tutaj niczego bez Ciebie nie zmieni
i nie zastąpi jak ważnej to roli.
Pozwalasz mej duszy swobodnie wędrować
Do moich bliskich gdy snem zmącony,
Bym mógł przytulic i ucałować
Do Ciebie w zaświaty mą duszą niesiony.
Pozwalasz mi Panie na nowo poznawać
Co to jest miłość, co znaczy kochanie,
Pozwalasz mi Panie w strofach oddawać
Miłości od Ciebie mojej poznanie.
A kiedy zabierzesz mnie już w zaświaty
Bym mógł przy Tobie zostać na stałe,
Pokażesz przecudne na łące Twej kwiaty
I rzeczy duże jak też i małe.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.