Panie pomocy...
Pętla powietrze potężnie poskramia,
pot policzkami powoli płynie.
Pytam Pana, płacząc przy pomniku,
pozostawisz przyjacielu pomocnika?
Przecież potem pozostanę poniżony,
podli przyjdą pożreć padlinę!
Pozwól przejść pod płaszczem Panie,
potem paść potężnym pokłonem.
Podziękuje przyjacielowi Pana Panów,
potem polegnę pomocą pocieszony.
autor
BANITA
Dodano: 2014-08-16 10:13:03
Ten wiersz przeczytano 694 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Jeden z najciekawszych tautogramów jakie czytałam na
beju, a czytałam ich sporo. Kilka napisałam, zapraszam
do mojego archiwum. Autorze, warto przy tytule
zaznaczyć, że to jest tautogram. Łatwiej będzie w
przyszłości dotrzeć do nich w twoim archiwum. Ja tak
mam:) Pozdrawiam :)
ciekawy pełen ironi i zarazem wiary tautogram
pozdrawiam
Świetny tautogram, bardzo udany i sensowny! Pozdrawiam
niedzielnie:-)
Po przeczytaniu tego wiersza wierzę, że osiągniesz
swój "poetycki" cel. Pozdrawiam.
brawo za tautogram ale nie widzę tu ironii
:)
Dlaczego ironia...dyplomatycznie proszę o zapłatę za
posługę :)
Ten wiersz zatrzymuje. Pozdrawiam
Całkiem udany, ale dlaczego ironiczny?
Pozdrawiam:)
Gratki:) Podoba mi sie:) oby tak dalej:)
GRATULUJĘ:)
Piękny początek.
Pozdrawiam serdecznie:):):)
Bardzo mi się podoba tautogram, z wielką wiarą jest.
Pozdrawiam serdecznie