panna nikt
about someone beautiful...
czekalam na tyle dlugo,
by zdarzyc się stesknic
myslalam tak intensywnie,
ze mysli przestaly się miescic
szukalam tak dlugo,
az w koncu ja odnalazlam
przyszla jak zwykle
o innej godzinie, niż przed rokiem
niespodziewanie i wyczekanie
punktualnie jak nigdy
o czasie, jak
kazdego roku...
stworzona w wyobrazni
narodzona na swiecie
prawdziwsza niż marzenie
piekniejsza od cudu
do niczego niepodobna
nieporownywalna z niczym
panna nikt...
dzis rano
powialo chlodem
jej serca z lodu
cieple oczy z platkow sniegu
z zimowych galezi brzoz jej wlosy
wysoka i smukla
spowita w bieli
przybiegla nagle tu
zmienila swiat
wszystko piekniejsze i slodsze
od zaraz
od teraz...
krolowa cieplych serc z lodu
i istot o snieznobialych oczach
zawladnela dzis swiatem
na krotka chwile
zwana tez blizej nieokreslona
wiecznoscia...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.