Pan(nisko)?
Chociaż
pochłonął sporo myszy,
wiele więcej tajemnic.
W oczach
figlarne „nooo coooooą?”
Ponoć zna sto sposobów,
by przemówić.
Balastując z podniesioną kitą
już wie-
wygrał.
autor
AAnanke
Dodano: 2019-11-14 17:00:51
Ten wiersz przeczytano 798 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Kot nie da się za nos wodzić, chadza własnymi
ścieżkami ale potrafi wyczuć kiedy może właściciela
nerwy uspokoić.
Ciekawy, nietuzinkowy wiersz.
Miłego wieczoru :)
Świetne.
Fajny wiersz. Koty lubię
Pozdrawiam serdecznie :)
Gdy kita w górze, humor służy.
Bardzo dobry wiersz. A bohater z podwójnym obliczem :)
Pozdrawiam
kot milasek,,pozdrawiam:)
Jeszcze raz wrocilem. - Świetny! ten twój kot. Jak z
wiersza.
Tak, to kocurek. To on tak potrafi. Pozdrawiam.
Wiersz jest niesamowity i niezwykly, choc nie jestem
pewien jakiego bohatera on tyczy. - Ale - jak dla mnie
- to -bomba!
Pozdrawiam serdcznie:)
wiersz zagadka zgrabnego kociaczka wymalowałaś -
cieplutko pozdrawiam:)
Bardzo fajnie, nietuzinkowo podany temat, a koty lubię
i podziwiam za to, iż chodzą własnymi ścieżkami,
powodują, iż to pan o nie zabiega, a nie odwrotnie.
Dobrej nocy życzę.
Dobra życiowa refleksja:)
Takie to są te nasze pupilki:)
Pozdrawiam.
Marek
Kot a może kocur, do takiego się przytulić.
Pozdrawiam
miałam podobne wątpliwosci jak Krzemanka, aż
sprawdziłam znaczenie słowa "balastując". Jest OK:)
Nietuzinkowo, na czasie i na dodatek mozna widzieć
wiele odniesień.
Czy nie miało być "balansując"?