Pantagruella
Jeszcze nikomu.
Zacząć coś? Skończyć? A po co?
Pamiętaj! Nie tylko błyskotki się złocą
–
tam, nie najwyżej, pękają lawiny;
jak wcześniej zorze, tak później –
dziewczyny!
Czają się zewsząd rozkoszni mężowie
a który najlepszy – z was jedna się
dowie
gdy odda w niepamięć amnezji wszechmocy
nie tylko swe uszy, lecz także swe oczy.
Skończ ten początek, od końca zaczynaj
od szczytu się wdrapuj na górę Synaj
i suń płozem na dół, o grunt uderz nogą
kłamstw trzy pieczary otworem staw bogom.
Mężom odmawiaj, nie gódź się – po co?
Najlepiej błyskotki złocą się nocą
Najsilniej jątrzą się rany poranne
a zorze, lawiny – nie bywają ładne.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.