papieros
przyjaciel czy może jednak wróg,
skoro daje wnet ulgę
dymem ulatniając znoju trud...
zaczerpnąć go to żadna sztuka,
codziennością wypalany
uchodzi jako niegroźna trutka...
odrzucamy ale później wracamy,
choć wyrzuty drażnią
nie wdycha wcale kto odważny...
wybór niby prosty się wydaje,
palić czy nie palić
to płuco szybko na to odpowie...
;)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.