Papierowa otchłań
Zanurz się w tej jednej łzie ktora znaczeń ma wiecej niż tysiace wierszy...
Samotna spływa łza po Twym policzku...
Pamiętnik nasączony łzą,
Wypełnia jego puste wersy
Burzy porządek zapisanych słów
Gwałtownie, a zarazem subtelnie zalewa
uczuciem
Jak duch wstępuje w tę stronicę
Staje się żywa...
Od teraz jest prawdziwa i szczera
Najbardziej sprawiedliwa
Zostaje wyróżniona, czyżby na to
czekała?
Cząstka materialnych uczuć,
Stała sie wiarygodna, pełna sensu
Napoiła wreszcie pragnienie szczerości
Teraz na pewno nikogo nie skłamie
Wilgotna plama zostanie tu na zawsze
Stanie sie otchłanią, głębokim oceanem
prawdy
Nie opiszą jej słowa
I dumne metafory okażą sie nieme
Owa kartka stanie sie źrodłem natchnień i
pamięci
A wystarczy że spojrzysz na jej mokrą
część
A obaczysz w samym środku
Tysiące dni, które ją poprzedziły...
Komentarze (2)
Dobra robota...
drobna łza a jednak tak wiele z tej łzy można
wycisnąć..
oczywiście słów chwytających za serce
ślicznie.. Jedna mała łza wystarczy aby zrozumiec to
co nie da sie opisac słowami..