Papierowe skrzydła
Fałszywe anioły z papierowymi skrzydłami
Przychodzą utopić swe smutki w oceanie
wódki.
Niegdyś białe dłonie, stały się czarne.
Poczucie winy, wielkie grzechy urywają
pióra.
A oni pijąc, nadal mają nadzieję, że gdy
wstaną
Polecą...
autor
Aki_18
Dodano: 2009-11-11 00:13:33
Ten wiersz przeczytano 604 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
poruszasz dobry temat ... :)
trudny temat..warto go rozwinąć
Świetna myśl.Warto popracować nad jej zapisaniem
słowami.W drugim wersie usunęłabym "swe" i zmieniła
"smutki" na strapienia lub inne słowo
bliskoznaczne.Uniknęłabym niechcianego rymu
smutki-wódki.Słowo "urywają" zastąpiłabym słowem
"niszczą".I jeszcze w przedostatnim wersie
zmieniłabym "oni" na one.To moje sugestie.Nie kieruj
się nimi ślepo.Masz własny rozum i własną
wrażliwość.Pozdrawiam serdecznie.