Parada wspomnień
I tak powraca co noc
Ta parada wspomnień
Dzikich żądz, ukrytych pragnień
Nienazwanych dążeń
Analiza przeszłości
Każdy dzień zamyka
Smutek rozdziera wnętrzności
Marzeń sens pusty się wymyka
Sen nietęskliwy
Odszedł w zapomnienie
Bo ja jestem pamiętliwy
Wciąż słyszę serca tchnienie
I jeszcze płomyk nadziei
Gdzieś na dnie mym przygasa
Jasnego słońca szelest promieni
To dla mnie bezkształtna masa
I tak powraca co noc
Ta parada wspomnień...
Komentarze (1)
Śliczny wiersz. Wspomnienia czasami są naprawdę
bolesne. Najchętniej chcielibyśmy je wymazać, ale one
zostają na zawsze, bolą... Wiem, bo sama to przeżyłam.
10 miesięcy wspominać i cierpieć to bezsens. Dążyłam
do szczęścia i otrzymałam to szczęście, u boku tego,
który zadał mi tyle bólu przez te 10 miesięcy.
Wróciliśmy do siebie. Wspomnienia... Znaczą tak wiele!