Paradoks zmarnowanego czasu
Marnuję tylko swój czas
Błądząc ze swymi myślami
Nie chcę być też wśród was
Chcę zmierzać swoimi ścieżkami
A to jest cały paradoks
Że nic się teraz nie zmienia
Pomimo innego stanu
Ciągle niedosyt z istnienia
Komentarze (6)
Cóż, z czasem nikt nie wygra, ciągle czegoś nam będzie
brakować, tylko pokora może uleczyć taki stan...
niecierpliwość podsuwa zwątpienia a droga własna
trudna bo samotna Wiersz zadaje pytanie co dalej
Wiersz bezpośredni w intencji szukania wartości
Trafny:)
prawda... po prostu święta prawda w tym wierszydle.
Ale zejdź jeszcze głębiej, zajdź dalej, podmiocie
lirycznym. Zejdź kilka poziomów niżej piekła zadumy i
obłędnego błądzenia za sensem. Na razie trochę za mało
makabrycznych, krwią ociekających trofeów tam
znalezionych cisnąłeś pod nasze nogi ;)
No i cały paradoks w tym, że mamy ten ciągły niedosyt
z istnienia . Lecz to życie . Dobra miniaturka
wiersza. :)
to co jesteśmy nie dowartościowani ....nie przejmuj
sie ja też ...pozdrawiam ciepło
mozesz być w śród nas a iśc własnymi ścieżkami.
Istnienie przecież polega na tym by żyć dla ludzi dla
siebie możesz istnieć i zaistnieć robiąc ,myśląc .
nie znam sie na haiku ale Twój podoba mi
się.Pozdrawiam