Paradoksy II
KIM JESTEŚ...
Od przeszłych dziejów do teraz
jarmułka turban i piuska
zabija
i umiera
z Twoim imieniem na ustach.
Kim Jesteś, że w imię Twoje
prowadzi się tyle wojen?
KATOLICKI KRAJ
Ten jest ochrzczony, nie powiem,
ale
już do kościoła nie chodzi wcale,
ten wprawdzie chodzi, ale od święta,
nie uczestnicząc już w sakramentach,
ten ateistą jest (choć przyjaciel),
a ten wciąż żyje w konkubinacie,
tamten się rozwiódł, a ten z rodziny
wyemigrował na Filipiny,
ten islamistą stał się, jak Arab,
reszta po prostu jest już za stara…
Kraj katolicki, lecz nie do końca.
Trudno w nim znaleźć chrzestnego ojca.
Komentarze (43)
Ciekawie, każdy ma prawo do własnego światopoglądu, a
co do wiary i chodzenia do kościoła, to Bóg jest
wszędzie nie potrzeba iść do kościoła, by go
spotkać...
Lepiej dać na tacę żebrakowi, niż bogatemu kapłanowi,
często grzeszącemu ze swoją gospodynią...
Pozdrawiam.
Na starość doszedłem do wniosku,
że diabły celowo religie wymyśliły,
śmiejąc się z Boga ludzkość ogłupiły.
Władzę w kościołach przejęli mężczyźni,
kobiety traktując jak drugi gatunek człowieka,
grzesząc skolko godno, nazywając Boga miłosiernym,
dostając niby od niego pozwolenie na wybaczanie
grzechów.
Dla mnie to paranoja. Za głupie jabłko won z raju
a tu nagle miłosierdzie. Dzięki takiemu podejściu
do naszego stwórcy mamy taki świat jaki mamy.
Zamiast zbudować ponownie raj, czynić dobro
na ziemi, niszczymy ją ile wlezie,
grzeszymy i pod rękę z diabłami chodzimy.
Tak wygląda nasza droga do Boga nie zauważając
u niego rogów i ogona. Jakże łatwo nas ogłupić.
Podobnie wygląda sytuacja polityczna
w naszym kraju. Też wykorzystuje się Boga,
fałsz, obłuda króluje na całego a rządzące diabły
śmieją się na całego, wiedząc, że naród głupi
jak mawiał szef TP(iS) wszystko kupi.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego,
spokojnego wieczoru :)
Ponad 90% Polaków to zdeklarowani katolicy a coraz
mniej w kościołach ludzi. Albo upadnie albo przejdzie
transformację po oczyszczeniu się z plew.
Aniu-podziwiam cię za tę refleksję trafną i kłaniam
się
pierwszy -On nie widoczny a tyle walki -widocznie
Wielki
drugi -paradoks jednym słowem...
pozdrawiam serdecznie.
Religie blokują skutecznie poznanie Boga...
Pierwszy paradoks jest mi szczególnie bliski. Idąc
tropem wiersza, można zapytać, czy przypadkiem ludzie
nie wymyślili bogów, żeby mieć pretekst do wojen?
Pozdrawiam z zachwytem :):)
Wymownie i mądrze, pozdrawiam ciepło.
Panowie księża sami doprowadzili do takiej
sytuacji...ja wierzę w Boga...pozdrawiam serdecznie.
Wiersz życiem pisany ... jeśli w milionach znajdzie
jednego sprawiedliwego to Powiedział... że świat dla
niego zachowa ...
oj znów bardzo życiowe Aniu
Dobra życiowa refleksja. Myślę, że nad podobnym
zagadnieniem zastanawiało się wielu z nas.
Pozdrawiam.
Marek
Jak zawsze Anno u Ciebie mądrość płynie.
Za Krzemanką.
Ciekawie o religii, na której tle toczyło się i toczy
wiele wojen.
Teksty skłaniające do przemyśleń, a wnioski
czytelników mogą być różne.
Miłego dnia:)