Para(liż) w łóżku
Naraził się Jaś - Marysi
dostępu nie ma do „pisi”
nie dam mu postanowiła
wibrator sobie kupiła.
Napełnia to zgrozą Jaśka
zmartwiony o swego ptaszka
myśli aż pot cieknie z czoła
w końcu do Marysi woła.
Piękna moja Maryś droga
odrzuć tego mężczyzn wroga
czyż nie lepszy mój ptaszek
do takich miłych igraszek?
Wibrator to nic dobrego
brakuje mu mleczka ptasiego
słuchaj ważkich argumentów
nie bierz sztucznych elementów.
Możesz się na Jaśka gniewać
lecz ptaszkowi lepiej przebacz
gdy go na dłużej odsuniesz
do innego gniazdka pofrunie.
Komentarze (8)
no jakby tak każda wiedziała z czego jest wibratorek
to by Jaśka w łóżku wolała niż paraliż dostać w:)
Panie Zdzisławie, wezmę sobie Pańską przestrogę do
serca.
Pozdrawiam z uśmiechem
Podobnie jak na lekach podaje się ostrzeżenia, tak na
wibratorach powinien być Twój wierszyk :)
Super erotyk!
Pozdrawiam serdecznie:)
Ha, świetny pomysł i bardzo fajnie ujęty :-))
świetny erotyk, do tego z morałem ;)
pięknie
:):)