Paranoje
Szybko i łatwo się człowiek przyzwyczaja do
dobrego,
Pragniemy aby było Nam dobrze i uciekamy od
złego,
Szybko wypieramy z umysłu te złe i skrajne
emocje,
Ponieważ w cierpieniu nikt nie odnajduje
się dobrze,
Dlatego co dobre szybko odnajduje się w
głowie,
Bo i pragniemy tego w każdym możliwym
sposobie,
A jak w swoim życiu coś pozytywnego
utracimy,
To jednak z powrotem do tego szczęścia My
dążymy,
A jak szczęście za każdym razem złapać się
nam nie daje,
Człowiek zaczyna wariować i tej paranoi
dostaje,
Zaczyna rozmyślać co robi źle, gdzie
popełnił błędy,
Szuka wyjścia, ale z tego labiryntu wyjść
którędy?
Jak za bardzo na siłę za czymś gonimy i
pragniemy,
To często tego szczęścia w ogóle My nie
odnajdziemy,
Pozytywne emocje będą na wyciągnięcie Twej
dłoni,
Lecz będziemy gonić, tym samym pogrążać się
w agonii,
Nie dostrzeżemy tego czego tak naprawdę Nam
trzeba,
W paranoicznej gonitwie, zatrzymać się
potrzeba,
Tak aby ten cel za którym gonimy nie
przysłonił świata,
To co Nas otacza i wyciąga dłoń to większa
jest strata,
Świat jest pełen pięknych chwil tylko
trzeba je umieć dostrzegać,
W gonitwie za nieosiągalnym możemy życie
przegrać,
Więc jak od dłuższego czasu za czymś cały
czas gonicie,
Powiecie stop i zastanówcie czy warto
tracić życie,
To co minęło już nie wróci, tego nie
odzyskacie,
Zastanówcie się czy w tej paranoi rację
macie...
Komentarze (2)
Pięknie napisane, podoba mi się.
I znowu ta gonitwa za mirażami, rzućmy to
na śmietnik, niech to będzie za nami.