Parapet
Siedząc na parapecie lubię patrzeć na
świat.
Świat pełen przykrych barw.
Gdzie pod postacią białych płatków czai się
strach.
Gdzie miłości zwodniczy blask
przybiera demoniczną postać.
Widze smutne oblicza
serc, które skrywa ironiczny uśmiech
na ustach.
Widzę jak ludzie się zmieniają,
jak o własnych uczuciach zapominają.
Tak siedząc na parapecie
widzę ten okrutny świat.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.