Parapetuum mobile
Ma w sobie coś nostalgicznego -
rytmicznego synkopą, gdy ulewa.
Kapuśniaczkiem zagra swing.
Dysonansem, na wiatr, śpiewa.
Festyn Słońca, kurz bez końca
w letni skwar.
Mam do niego słabość dziecka,
gdy w pokoju tanich tapet
chronił mnie, w ów czas zabawy,
lichym płotkiem -
tak, tym wszystkim mój parapet.
*******************************
Get in to get out
Granice światów wyznaczeją
przez ułamek sekundy,
mgnienie chwili.
Sprawiają w nas,
że czas znika,
czy równolegle biegnie.
Biegle opieram łokcie -
za firankami myśli,
by chodzić w deszczu
tam -
po drugiej wersji dnia.
Moknąc, patrzę
na blaszaną granicę -
z tęsknotą.
Za nią życie -
"jakaś lampa i stół".
Parapet - niby nic,
a świat dzieli na pół.
https://www.youtube.com/watch?v=xr_Y6Gjmm3Q
Alinie1948 dziękuję za inspirację.
Komentarze (13)
I jeszcze wracam....przepisywanie nieodrobionych prac
domowych...
Jak widać i parapet może inspirować.Dobry
wiersz.Pozdrawiam serdecznie.:)
Przepiękne strofy o użytkowej sztuce życia.
Get in to get out
Granice światów wyznaczeją
przez ułamek sekundy,
mgnienie chwili.
Sprawiają w nas,
że czas znika,
czy równolegle biegnie.
Biegle opieram łokcie -
za firankami myśli,
by chodzić w deszczu
tam -
po drugiej wersji dnia.
Moknąc, patrzę
na blaszaną granicę -
z teśknotą.
Za nią życie -
"jakaś lampa i stół".
Parapet - niby nic,
a świat dzieli na pół.
https://www.youtube.com/watch?v=xr_Y6Gjmm3Q
Dołączam do czytelników, którym podoba się na tym
parapecie. Miłego dnia:)
W pustym pokoju służy za stół (patrz parapetówka),
podpórkę pod łokcie, dźwiga donice z kwiatami, na tym
zewnętrznym siadają ptaki i gra deszcz...
Nietuzinkowy ( od tytułu )i odkrywczy wiersz -
pozdrawiam :)
Genialne, pomysłowy tytuł.
Dziękuję Wszystkim, że zechcieli wesprzeć się na moim
parapecie i pobawić ze mną, np. W żołnierzyki
Dziękuję Wszystkim, że zechcieli wesprzeć się na moim
parapecie i pobawić ze mną, np. W żołnierzyki
ale mi sie podoba, od tytulu:)
W pierwszym odruchu powiedziałeś - jazz. Pomyślałam -
przecież swing.
Taki wiersz rozprzestrzeni "parapetówki" w wielu
umysłach, zamyśleniach, wspomnieniach, żywych
przeżyciach. Zgromadzi donice rosnących w nich
tajemnic - za firanką. Nie zliczy łokci opartych o
chłód, oczu wpatrzonych w pożądane...
Polubiłam Twój wiersz poprzez przyszłe, które mi
jeszcze zostało.
Dziękując, pozdrawiam.
odbija sie w nim caly swiat...
pozdrawiam:)
Parapet też zasłużył na swój wiersz :)