PARASOL
Dziewczyna na deszczu stała
Woda zmywała jej wdzięki
Ręka parasol podała
A ona szepnęła. Dzięki.
Lecz myśli głowę przeszyły
A ciało wstrząsnęły dreszcze
Dał jej parasol ktoś miły
A sam się przywitał z deszczem.
Zrobiła mały krok w stronę
Gdzie ręka grzeczna-pomocy
Stanęli razem pod "schronem"
I tak spotkały się oczy.
Ptaki zaczęły znów śpiewać
A słońce w liściach się mieni
I kto mógł się spodziewać
Że życie parasol zmieni.
NAP.LECH KAMINSKI.
Komentarze (17)
Pieknie napisana historia:-).
Bardzo ładna historia pary i parasola.Pozdrawiam
serdecznie i dobrej nocy
Witaj Leszku. Bardzo ciekawy wiersz ze względu na
temat i jego lekkość.
Wiesz, że czasem lubię wyczesywać wiersze. I ten Twój
też bym tak potraktowała, ale jak na razie czytam po
swojemu ostatnią zwrotkę.
"Ptaki zaczęły śpiewanie
A słońce w liściach harce
Zwykła historia z parasolem
zmieniła życie w bajkę".
Bardzo fajnie,Lechu.
Pozdrawiam.
'że parasol życie odmieni'. Nigdy nic nie wiadomo, co
może sprawić, że na nowo mamy ochotę zachwycić się
życiem. Pozdrawiam :)
Piękna historia,pomysłowo napisane ,pozdrawiam
serdecznie
Nawet parasol nie chroni przed strzałą Amora ;-))
Lechu,Twoja opowieść nie dość że romantyczna to
jeszcze optymizmem tchnie:-) Łaaaaadna...
b. ładna historyjka, pozdrawiam:)
Ładna historia i wiersz piękny:)
Czasami nie potrzeba wiele, ot po prostu przypadek
odzwierciedlający się potem konsekwencjami na całe
życie:) Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
Świetny....zwykły gest a jak zmienił
życie...pozdrawiam.
Chcialbym sie schowac pod taki parasol ps mam 28 lat
pozdrawiam
Nawet zwykly parasol moze zmienic codziennosc:-)
Może napisać "ciałem" zamiast "ciało"
w szóstym wersie?
Może napisać "ciałem" zamiast "ciało"
w szóstym wersie?