Parasol
Parasol
Zapomniałaś swego parasola
on tu samotny
a ty na pewno mokniesz
tak dziś siąpi.
Zawsze się spieszysz
nie dojadasz śniadania
pędzisz bo ci czas ucieka
twierdzisz, że nie zdążasz.
Kupiłem go tobie na urodziny
chciałaś mieć czerwony
mówiłaś, że on serce nam przypomni
nawet gdy się o nim nie pamięta.
Stoi już tak lata całe,
wciąż czeka aż go weźmiesz,
jest cierpliwy, nie spieszy się
ty zawsze się spieszyłaś
żyć...
02.04.2015 Mirosław Leszek Pęciak
Komentarze (1)
Cichy, cierpliwy, zawsze /na posterunku/ - gotowy do
użycia, pomocy - tak, jak peel, który go dogląda.
Podoba się wiersz:)
Pozdrawiam świątecznie!