Park
Usiąde pod drzewem,
w kolorowym parku,
będe cieszyć się tym.
co zgotuje los.
Niech on decyduje,
co ze mną zrobić,
niech me życie,
choćby na krótką chwilkę....
umili.
niech me serce wkońcu...
zapłonie.
Jak ciepłe, jasne ognisko,
w ciemną noc
autor
Natasha:)
Dodano: 2005-09-10 15:46:27
Ten wiersz przeczytano 534 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.