Park.Ostatnia ciepła pogawędka

Cieszmy się ostatnim lśnieniem lata...niech jesień
zaczeka jeszcze na uboczu...

Twoje wiersze są coraz lepsze! Uwielbiam :*

Pięknie i bardzo poetycko w Twym wierszu o tej
jesieni.

W Twoim wierszu jesien ma postac , ktora z gracja i
poczuciem wlasnego piekna zaprasza nas do swojego
krolestwa.Sliczny wiersz i nawet ta prawdziwa jesien
za oknem nabrala blasku po jego przeczytaniu.

Dużo barw jesieni przeplatane jej nastrojami,ale
dobrze że nie pada.Udany wiersz.

Niestety znów jesień a ja jej nie lubię. Ty zaś
piszesz o tym wszystkim - zmianie pory roku choć
jesień z delikatnością i ciepłem. Czytanie to sama
przyjemność

chciałbym być na miejscu tego kota, tyle jemu
poświęcasz wierszy i to wcale dobrych, pozdrawiam.

autor poprzeciągał się w wierszu jak giętki kot...
powoli i z rozmysłem.

Bardzo ciepły w klimacie i optymistyczny. Co tam
jesień gdy lato tak jeszcze realne w pamięci. :) Może
sobie dziś pójdę do parku... :)

Ciepła i kolorowa ta jesień w wierszu. Perełkowo...

ciepła i przyjemna, jest jesień w Twoim wierszu, a
spacer z ulubionym kotem dodaje uroku

Cieply, subtelny wiersz pachnacy jesienia. Udalo Ci
sie odtworzyc ten klimat

Wiersz pelen marzen i tesknoty ,,,nie tylko
za latem,,takze za mlodoscia,,,krajem
lat dziecinnych,,,czas przywitac sie
z jesienia zycia,,sliczny, refleksyjny az do bolu
wiersz.

Romantycznie subtelnie delikatnie i w bardzo ciepły
sposób napisany wiersz. Super sprawa przeczytać sobie
tak przed snem taką perełkę.

Romantycznie idzie ta jesień przez park:)