PAROWÓZ MIłOŚCI
Goniłem ciebie całe życie
zawsze za tobą, zawsze z tyłu
nie mogłem zdążyć, wybacz proszę
ja pozostanę już w ukryciu.
Kiedyś ja byłem parowozem
do mnie się wszyscy podczepiali,
niestety sił mi już brakuje
i pozostanę gdzieś w oddali.
Być może jest to moja wina
każdy kowalem jest swego losu,
lecz kiedy miłość się wypali
to nikt nie słucha mego głosu.
Pamiętaj kiedyś się podniosę
jak me wspomnienia, które wracają,
czy jednak nie za późno będzie
powrócić do wspólnego raju.
autor
naro1967
Dodano: 2007-04-16 10:46:32
Ten wiersz przeczytano 629 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.