Partyjka
Wszystkim zagubionym w czasie W szczególności Tobie...
W lustrze zegara wskazówka
szlifuje szare pionki na startych polach
Odbija się drwina róży w kartonie
dopijającej pod stołem ostatnią kroplę
Wykonam ruch kruchym dźwiękiem
dłoni napiętnowanej chwilami
Siedemdziesiąt lub więcej na wiosnę
Mój Boże! Nie pamiętam dokładnie
Zakopać planszę!
Po co? Kiedy głupiec znajdzie
Zagra(my)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.