.pasożyt.
M. - wybacz.
to ciało próchnieje
zagnieżdżony w nim
potwór chce
więcej
czerwieni...
a już nie potrafię dawać -
postanowiłam zrobić sobie wakacje
- weszłam do
wyschniętej już rzeki.
i czekam aż mnie przyłapią na gorącym
uczynku.
autor
Trucizna Boga
Dodano: 2013-02-23 21:47:55
Ten wiersz przeczytano 1584 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Dwie samotne kropki - zbędne skoro nie stosujesz
interpunkcji :)
"Już" w przedostatnim wersie - zbędne.
Nie jestem pewna czy użyłaby, w stosunku do ciała,
określenia - próchnieje (?)
Bardzo dojrzale formułujesz myśli, więc po co Ci, w
tytule, te dwie dziecinne kropeczki?
Pozdrawiam, będę szukać Twoich wierszy :)
te kropki w tytułach to Twój znak rozpoznawczy :)
hm...ciekawie:)pozdrawiam
W klimatach mrocznych dobrze się czuję, zatrzymałam
się, dobry wiersz +
ciekawy, zastanawia