pastelowo
od wczoraj szyby podźwiękują delikatnie,
a przydrożny kasztanowiec rodzi pierwsze
brązy.
patrzymy, jak z pęknięć wychodzą główki.
ulice pełne świeżo rozkwitłych parasoli.
pod nogami dojrzała zieleń przetkana
pastelami.
pod leszczyną też pada. w koronie na dobre
rozsiadł się blask. można go łowić gołym
okiem.
ruda panna obrzuca nas miodowymi
łupinkami.
jeśli zbierzemy subtelne kolory -
przetrwają.
w domowym ognisku zapłoną berberysem.
zima nas ominie, białe będą tylko włosy.
czas zasuszyć parami spojrzenia i dłonie.
Komentarze (33)
Amarok, dlaczego Ty lubisz podobne wiersze do moich
starych dobrych znajomych z Beja.
Jutro cd mojej wędrówki.
Pozdrowienia.
Ciepło i subtelnie o wiośnie w czasie jesieni... "
Czas nas ominie " , bo dla ukochanej osoby zawsze
jesteśmy młodzi. Pozdrawiam :)
Pięknie:)
Oddaję głos i wciąż jestem pod wrażeniem.
haha, też se popatrzyłam, ale jednak wolę /bujać w
obłokach/:))
Tak pastelowo ciepły, zatrzymać kolory by przetrwać,
utulić to co najważniejsze.
Pozdrawiam:)
Mam bardzo dobry wzrok, zapewniam. Nie poudrując,
osobom ze słabym wzrokiem polecam oglądanie tego faktu
"przyziemnie":
http://a35.idata.over-blog.com/0/09/17/98/creme-de-mar
ron.jpg
Miłego patrzenia:-)
Już żartując, pewnie lepiej zamiast"patrzymy" w
trzecim wersie pierwszej zwrotki warto wstawić coś
bardziej realistycznego, bo obserwowanie wychodzenia
główek z pęknięć, wymagałoby cyrkowych umiejętności
na drzewie, a na ziemi nagrania tego faktu i oglądania
efektu raczej po fakcie. Ale to dowód na to, że
podchodząc zbyt blisko, dostrzegamy, że coś się kryje
pod pudrem. Więc po co sobie psuć dobre wrażenie?
Pozdrawiam.
Na szczęście nie lekceważę przepisów p. Stanisławie
(no, może z wyjątkiem prawa drogowego). Faktem jest,
że wielu autorów przestrzegających zasad pisowni
małymi i wielkimi literami, wytyka mi takie pisanie
jako błąd, podpierając się linkami i słownikami, które
traktują tylko o prozie, lecz nie ma tam wzmianki o
poezji. Wysyłałam wiersze na konkursy literackie i o
dziwo, żaden krytyk mi tego nie wytknął, tylko filolog
wetknął trzy grosze, że "wolałby" itd, bo to zły
przykład. Także, proszę wierzyć, że biorę pod uwagę i
cenię takie właśnie komentarze. Czy oprócz małych
liter i wskazanych błędów interpunkcyjnych nie
zauważył pan czegoś? Pozdrawiam.
nieta - szczere uznanie za godne do naśladowania,
poważne podejście do tematu podjętego w moim
komentarzu. Lekceważenie interpunkcji i zasad polskiej
pisowni w zdecydowanej większości jest analogią do
lekceważenia zwyczajów, ducha prawa, a nawet jego
przepisów, czy otoczenia w którym przebywamy, gdy
brakuje tzw. presji otoczenia i panuje poczucie
bezkarności. Poezja rzeczywiście rządzi się swoimi
prawami, tylko że niewiele pożytku z
"nieposłuszeństwa" czy nawet lekceważenia zasad,
które ciągle obowiązują. Pozdrawiam.
Przekwitają kwiaty. Przyjdzie jesień a potem zima co
oszroni włosy. Tyle subtelności w Twoim wierszu,
urzekasz pięknem. Pozdrawiam :)
Dziękuję wszystkim czytelnikom i komentującym.
Pozdrawiam:-)
zatańczy w rytm muzyki serc (Przepraszam za pomyłke)
ruda panna obrzuca nas miodowymi łupinkami.
- bardzo często spotykam ja w parkowych alejkach....
czas zasuszyć parami spojrzenia i dłonie.
- niech jesienny czas, ubrany w pastelowy płaszcz
zatańczy muzyke serc