Pasterz
Kiedy zmrok zapada
Owce oddalają się od stada
Pod zasłoną nocy dzielny pasterz ku nim
kroczy
Chodzi, szuka, nawołuje
Znaleźć wszystkie podejmuję
Nie obchodzi głód, zmęczenie
Gdy o Jego chodzi plemię.
Każdy kącik jest jaskinią
W której zwierzę żywot toczy
Czy podoła? Wyciągnąć mnie? Bawoła!
autor
Froniu
Dodano: 2006-11-22 00:39:19
Ten wiersz przeczytano 690 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.