Pasujemy do siebie
Każda pieszczota
Zmysł
Jakaś chwila przesytu, podekscytowania
Dowolny pocałunek ust jak dotknięcie morza
podczas wysokiej fali
tak jakby zacząć poznawać ciebie na nowo
- od początku...
Każde czucie twojego zakątka jedwabnego jak
płatki róż ciała,
Każde ogniste drgnienie, przesączone
porywającym oddechem kochania
każde przyciśnięcie jędrnych, miękkich
pośladków ku mojemu ciału,
muskać wargami twojego pępka językiem
płomiennie szczytować punkt
centralny…
Zapach skóry jak soczysta czystą woń
wanilii obezwładniasz
Dotyk kwiatowych włosów tak aksamitnych jak
skrzydła anielskich ptaków chcą być
pieszczone porywami miłości
Każda kropla potu pobudza do ponownego
poczucia bliskości niewyjaśnionej
słodkości…i
pragnienia kochania do końca.
Komentarze (1)
Jeżeli chcesz, żeby to byl wiersz to zmień
jego formę! Bo to raczej jest proza?