Patologia życia
Mamo wybacz słów tych patologię,
świat wywraca wpojone zasady.
Uczyłaś modlitwy i wiary w dobro,
pozostała szczypta ludzkich autorytetów.
Chciałem wierzyć w dobre uczynki,
mamo ufałem bliźniemu bardzo długo!
Czas dołożył chamstwa ogromny ciężar,
dyskretnie i powoli oddalał od Boga.
Zabijał słów Twych znaczenie,
kocham ale już nie wierzę!
Wszystko czym żyję od dawna,
to instynkt przetrwania mamo!
Nie odbieraj tego dosłownie,
to księga pisana piórem doświadczeń.
Czasy zmieniły zasiane priorytety,
nie żyję zbierając ochłapy!
…pozostań przy mnie mamo.
Komentarze (5)
Wspaniała rozmowa.Pozdrawiam serdecznie:)
Ale jakze prawdziwe te slowa..
Rozmowa z mamą wiersz zatrzymuje prostotą Pozdrawiam
serdecznie :)
Bardzo mi się podoba ta Twoja rozmowa z Mamą...
Pozdrawiam serdecznie:)
Chciałem wierzyć w dobre uczynki,
mamo ufałem bliźniemu bardzo długo!
Czas dołożył chamstwa ogromny ciężar,
dyskretnie i powoli oddalał od Boga.
skąd ja to znam
gdzieś słyszałam a może z własnego życia
zmusiłeś do refleksji