Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Patron

Tym razem stary dowcip przerymowany na wierszyk :))




Wybrał się Franek w góry
najwyższy szczyt chcąc zbadać,
lecz nagle potknął się i
w przepaść zaczął spadać.

Jako, że nie mógł się
posłużyć spadochronem,
przemknęła myśl mu - "Patron!
On weźmie mnie w obronę!"

"Święty Franciszku, pomóż!"
Taki w tych słowach był zapał,
że nagle poczuł jak
ktoś go za kołnierz złapał.

Ucieszył się Franek, że
bokiem nie wyjdą mu góry,
lecz zaraz usłyszał krótkie:
"Który Franciszek? Który?"

"Z Asyżu!" - powiedział Franek
gdyż innych nie pamiętał.
"O, to nie ja!" - rzekł patron,
puszczając delikwenta...


autor

annael

Dodano: 2007-01-09 00:09:45
Ten wiersz przeczytano 752 razy
Oddanych głosów: 9
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »