Patrz na mnie
Patrz na mnie i chwyć mnie za rękę.
Nie puszczaj choć serce i ciało się
trwoży.
Ja wiem, że to drżenie skazuje na mękę
I oślepia Twe oczy jak przy polarnej
zorzy.
Patrz na mnie i zatrać swój rozum i
duszę.
Przytul mocno aż moje usłyszysz
westchnienie.
Nasze ciała jak drzewa skazane na suszę,
Które giną chcąc spełnić ostanie
marzenie.
Patrz na mnie i niech wzrok kochany Twój
mówi,
Żem jest dla ciebie jedyna, niezwykła.
Niech Twoje spojrzenie w moim się gubi
I wędruje ku zatraceniu, gdzie wola Twa
nikła.
Komentarze (3)
Bardzo wzniośle prosisz o zachowanie bliskości, nie
tylko ciał.
pieknie powiedziane;))
Bardzo wymowne słowa.Pozdrawiam z ,,+".