Patrzą znicze
Im kaganek, za życia kres.
Już się świece dopalają,
kwiaty świeży blask straciły,
czas zadumy jeszcze trwa,
liść na grobie się położył.
Taka aura świec i kwiatów,
otacza alejki wkoło,
nowy znicz zapalić pora,
iskra życia tym zza światów.
Powaga twarzy i oczy w smutku,
chociaż i czasem błysk radości,
kiedy się spotka kogoś z rodziny,
niewidzianego od zarania.
Oko taksuje przystrojoną mogiłę,
co by tu jeszcze poprawić?
Niech jak najbardziej odczują zmarli,
że pamięć o nich trwa wiecznie.
Komentarze (21)
jestem przekonany że ONI to czują
pozdrawiam
"Czas odczuwania obecności zmarłych jest wprost
proporcjonalny do czasu pamiętania o nich
(anonimowe z sieci)"
serdeczności
Niechaj odczują... serdecznie pozdrawiam :)
no odczuwać że odczuwają to pragnienie ich szczęścia
sukcesywne
niechaj nie czują
się zapomniani
ci których nie ma
już między nami...
pozdrawiam serdecznie:)
Dobra refleksja Karl
Pozdrawiam serdecznie
paczom z nicze, a ja z niczem
co zaświce? - świcy ogarek;
to ode mnie,diabła - podarek.
w beczce miodu łyżka dziegciu ... :)
... :)
Dobra refleksja
"Oni" to czują najlepiej szczerość tych
zabiegów,pozdrawiam:))
Pełen refleksji i zadumy
Pozdrawiam
niech pamięć o zmarłych trwa jak
najdłużej,,,pozdrawiam
we mnie nie żyją
ci co umarli
ja żyję i pamiętam - rozpatruje
bo taka jest głupia natura człowieka
ja dopatruję się w tym wierszu sarkazmu który jest
- całkiem
Bo oni żyją ciągle w nas.
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!