patrząc na kliszę snu
Spoglądam w stare sny uparcie ścieram łzy
z policzków które im dają prym
rumieniec ukrył swój koloryt w słony
smak
choć chciałby znowu być jak ten ptak
przesuwam kliszę lecz wciąż tylko szara
maź
być może cały ciąg taki jest
czasami jednak sen potrafi zmienić front
i cisnąć smutku cień w ciasny kąt
gdyż nawet w świecie snów istnieje retusz
i kameleonem w mig zmienia ton
nie ważne to co w dzień co w jawie zdarzy
się
gdy Hypnos w sile swej dzierży tron
Komentarze (18)
czasem bolesne są takie sny ...
Sny rzadko pamiętam. To tylko sny... Za to
najpiękniejsze są marzenia przed :)
Pozdrawiam Andrzeju :*)
WONSTONIE@
koplido@
dziękuję za miłe komentarze i miłego popołudnia życzę
kłaniam:))
Podoba mi się bardzo wiersz, ciekawie o snach, życzę
zawsze
tych radosnych, pełnych samych przyjemności!
:)
Bardzo na Tak!
Pozdrawiam!
Ukłony!
Interesujący wiersz.
Balance@
AMORZE1988@
dziękuję panom za odwiedziny pod wierszem i miłego
dnia życzę:))
Bardzo interesujący wiersz, podoba mi się, pozdrawiam
:)
bardzo głęboki, osobisty wiersz
muszę się jeszcze wiele nauczyć, by tak pisać
pozdrawiam:))
Arku dziękuję najmocniej, to jak już wspomniałem moja
pierwsza próba z rymami tego typu
jak coś jeszcze Ci się nasunie, pisz
zmegi@ dziękuję za odwiedziny:))
kłaniam:)
Bardzo fajny wiersz i podoba się:)pozdrawiam
cieplutko:)
"i" na końcu dziewiątego - sorry
Andrzeju dziękuję za zaproszenie. postaram się wskazać
uwagi techniczne.
męskie rymy, dużo trudniejsze, bo wyjątkowo niełatwo
wtedy o tzw "subtelność"
rymy:
pierwsza strofa:
a plus rym wewnętrzny (sny/łzy)
a plus rym wewn. (im/prym)
b
b
druga strofa:
rymuje się trzeci z czwartym - zarówno zewnętrznie,
jak i wewnętrznie
strofa trzecia:
wydaje mi się, że "i" powinno być miast na końcu
pierwszego, to na początku drugiego
zewnętrznie rymują się tylko wersy drugi z czwartym
pierwszy wers ma rym wewnętrzny
wersy trzeci z czwartym rymują się wewnętrznie
(dzień/swej)
jestem bardzo za eksperymentami z formą, ale trudno mi
znaleźć w takim rymowym misz-maszu jakąś głębszą myśl.
wiersz ma metrum
12 6/6
9 6/3
12 6/6
9 6/3
ale 9 i 10 wers mają inaczej.
to "i" na końcu ósmego załatało dwunastą sylabę, (i
brzmi to nienaturalnie), a w dziesiątym wersie sylaby
zabrakło.
wiersz ma dużą ilość wyrazów jednosylabowych (1 strofa
- sny, łzy, im, prym, swój, smak, choć, być, jak, ten,
ptak) -
co powoduje, że wiersz ma trudną rytmikę
wiersz ma cztery przecinki i jedną kropkę.
moje zdanie jest takie: interpunkcja albo na 100%,
albo wcale.
tyle Andrzeju wychwyciłem po pierwszym czytaniu.
pozdrawiam, miłego wieczoru :)
A ja tam lubię swoje sny, takie różnorodne.nawet jak i
ostre to mam temat..Pozdrawiam.
Sławku dziękuję za ciekawy komentarz; jak Stefi tylko
wróci z pracy, pewnie też będzie chciała coś
wrzucić..chociaż chyba nie, bo wczoraj coś było nie
tak, mało 'była czytana'
nie wiem, ukłony przekażę
kłaniam:))
anulo-2@ to moja pierwsza próba w 'te klocki'
Old-boyu@ czasem bez retuszu, ani rusz:))
miłego wieczoru życzę
kłaniam:))