Patrząc w śnieżną dal
Zima wszystko wycisza,
studząc emocje w białych całunach,
smutek na mrozie wysycha
i głupich myśli tabuny.
Od bieli aż ślepną oczy,
mrużone przed twarzą słońca,
w zamarłym pięknie tęsknota
po śniegu bez sensu się błąka.
Tu człowiek nie dba o to,
co inni o nim pomyślą,
wie, ile jest warty
i jaka czeka go przyszłość.
Wolna, pogodna dusza
może się z siebie natrząsać,
inni ludzie nie bolą,
myśl tańczy z bielą bez końca.
autor
Biala dama
Dodano: 2012-01-29 11:47:18
Ten wiersz przeczytano 690 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
bardzo wyraziście malujesz słowami zimowy pejzaż
zadumałam się, bardzo ciekawy wiersz
Niech myśli tańczą, wyciszają i cieszą :)
Twój wiersz również potrafi wyciszyć jak opisywana
zima. Lekko się czyta i jest przyjemny w odbiorze.
Pozdrawiam:)
Oddaje atmosferę tej dysharmonii Puenta części
pierwszej bardziej do mnie przemawiała, za to wydaje
mi się, że strofki właściwe, że tak powiem tutaj są
bardziej dostosowane do wybranej tematyki przez Ciebie
Pozdrawiam
Czytając, można poczuć klimat tej zimy.
Powiało dziś śnieżną zimą,
mróz srogi szczypie nas w uszy,
Do krajów ciepłych tęsknimy,
myśl dziwna bez przerwy nas kusi.
Ładne połączenie opisu mroźnego stanu przyrody i jego
zbawiennego wręcz ozdrowieńczego wpływu na stan
ducha.A "wolna pogodna dusza może ...się natrząsać"
Podoba mnie się bardzo:)Pozdrawiam
Mądrze i pięknie. Ukłon dla Bialej damy.
Piękny refleksyny wiersz,ostatnia strofa bardzo
prawdziwa, pozdrawiam.
Piękny - "myśl tańczy z bielą bez końca." Cieplutko
pozdrawiam
Bo zima taka mniej towarzyska! Pozdrawiam!
Coś pięknego, tym bardziej że właśnie tak
(refleksyjnie) się kończy a nie inaczej (że więc nie
jest to tylko piękny opis czegoś pięknego).