Patrzę
taki dziwny zamysł
Patrzę- nie widzę, czuję a jednak
inaczej
dziwne wrażenie, słów za dużo znaczeń
Nie rozumiem swych myśli
więc jak zrozumieć inne
cóż dziś mi się przyśni
czy znów mary senne
Zamknięty w wirtualnych kajdanach snu
Dlaczego to ja i dlaczego znów tu
Bać się snu, brata śmieci - niedorzeczne
Sen to nie śmierć - hmm? myśli
niegrzeczne
Po cóż ten rym wersów tych klejenie
czyżbym widział w tych rymach spełnienie
Znów w sen i śmierć się uciekam
Nieodzowny los człowieka
Dlaczego jednak sen mnie nie zabije?
tak prosto, sekunda - serce wolniej
bije.....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.