patrzę jak znikasz ...
ten wiersz dedykuje Tomkowi ;( który zadał mi tyle bólu ile tylko potrafił ... :(
patrzę jak znikasz ...
odchodzisz w gęstą mgłę ...
przyjdz do mnie proszę Cię !!!
przyjdź cichutko
na palcach ...
nie mów nic ...
tylko Bądź ...
Ja poczekam ... poczekam sama na Ciebie.ale
Ty nie oglądając się nawet odchodziłeś
coraz dalej ... i dalej
pochłania Cię mgła,która już nigdy nie
opadnie....
Ja z nadzieją dalej będę czekała ....
Nie próbowałeś nawet wysłuchać mojego
błagania ... :(
tylko zimnym ktokiem szedłes dalej przed
siebie ... TERAZ JESTEŚ JUŻ TYLKO
CIENIEM,KTÓRY BYĆ MOŻE WRÓCI KIEDYŚ DO
RZECZYWISTOŚCI
patrzę jak znikasz ...
ale Ciebie tu nigdy nie było ...
;(
juz teraz rzadko wracam do rzeczywistości ... stworzyłam sobie swój własny światw którym żyję ... ;(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.