Patrzę i siedzę
Patrzę i siedzę.
Siedzę i patrzę.
Bezmiar piękna w oku, zapach róży.
Miłość tego co widzę
Jest większa niż to
Co mogę zrozumieć, nie rozumiem.
W siódmym niebie, bez Ciebie,
Lecz jednak tam, gdzie każdy kłos jest
cudem w oku.
Tam, gdzie szelest liści staje się
ciszą,
A to co rzeczywiste zaczyna być bajką.
Brak mi Ciebie,
Chociaż nigdy Cię nie było do końca.
Wiadomo dla kogo i dlaczego.
autor
flovereet
Dodano: 2006-08-16 12:08:30
Ten wiersz przeczytano 437 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.