PATRZENIE NA ŚPIĄCEGO MĘŻA
Mojemu mężowi na 20 rocznicę ślubu:)
I teraz – wiesz,
mogłabym napisać wiersz
o sapaniu, o spaniu,
i chrapaniu.
A chrapiesz Kochanie, wiesz?...
jak dziki zwierz.
W ciszy miałam
oddać Mu się w modlitwie,
ale Twoje chrapanie -
mój skarbie, miłowanie
sprawia,że chcę oddać się...
tylko Tobie!
(pobudka:)
Komentarze (19)
Jaki słodki Twój wiersz. Między wersami piszczą
uczucia.
Radosna nutka, w słowie pobudka...
Na Tak.. dobrze zaczynasz. Swietny debiut na bejowej
niwie.
Ile seksu w zwykłym/niezwykłym chrapaniu. Cóż jak sie
kocha to i chrapanie może być pociągające. Osobiście
nie cierpię tego.
Cudownie przedstawiłaś miłość do męża. Nawet w
chrapaniu można znaleźć dobre strony. Więc wiersz
mówi: patrzmy na człowieka przez pryzmat jego zalet a
nie wad i szukajmy w nim tego co dobre.
chrapanie to u niektórych część
spania...niestety....ładnie i z humorem na tą 20
rocznicę....
fajnie i pomysłowo wykonałaś ten wiersz, wierzę w to
co piszesz.
ele to chrapanie nie przeszkadza, prawda?:)
pozdrowienia
jak chrapie obowiązkowa pobudka - a mając powód na
szturchnięcie... niech wyniknie z tego coś dobrego -
też nieco dowcipnie.
Bardzo wesoły i udany wiersz. Brawo. Pozdrawiam
:)zastanowiłam się właśnie czy tak napiszę mojemu
mężowi za 19-ście lat i 10 miesięcy:) Ubawiłaś mnie
tym wierszem z dużą dozą humoru:)
... sporo wesołości w Twym o miłości pisaniu. Pięknie.
Pozdrawiam!
ale się ubawiłam....niby o niczym a dobre:)
Z wesoła nutka. Mam nadzieje, ze pobudka była słodka:)
A niech sobie chrapie, byle był i kochał tak samo
następne 20 lat. Najlepszego...
wiesz mnie chrapanie przeszkadza a co robie
pogwizduje i na chwile się budzi hi hi wiersz
czytalam z usmiechem .