Patrzysz w jej oczy...
patrzysz w jej oczy
widzisz strach
spojrzysz głębiej
przerażający ból
gardło dławi
nutka nieśmiałości
przesycona lękiem
przed jutrem
niedbająca o dziś
zapomniany wczorajszy dzień...
patrzysz w jej oczy
widzisz strach
spojrzysz głębiej
przerażający ból
gardło dławi
nutka nieśmiałości
przesycona lękiem
przed jutrem
niedbająca o dziś
zapomniany wczorajszy dzień...
Komentarze (12)
No, sam mam takie stany i jakoś żyje. Coraz bardziej
przed nimi uciekam i coraz częściej mnie dopadają.
młodzieńcze nieśmiałe spojrzenia napawają lękiema
jednocześnie próbują wydobyć to co piękne
dlatego szybko zapomonają o dziś a szukają nowych
poszukiwań dnia jutrzejszego
miniaturka ta jest taką próbą oceny chwili
Twoje wiersze czytać, to jak spoglądać w studnię gdzie
jednak błękit...
ale strach daje też"kopa" do działanie... mam nadzieję
że ten strach tak samo zrobi z Tobą :)
Beatko, dosc juz z tym strachem, nabierz odwagi i
uwierz ze jutro moze byc piekne.
Super wiersz. Pozdrawiam serdecznnie...
Ciekawe mini smutne, lecz prawdziwe pozdrawiam :)
Dzięń mija. Przychodzi następny...
tak czytam Twój wiersz, żeby dostrzeć to co piękne.
niech się patrzy. pozdrawiam serdecznie :)
Wiersz jest dobry,ale sposób na życie nie.
smutne ze brak słów ...pozdrawiam ciepło :):):):)
jak zawsze ładnie i wymownie...pozdrawiam
smutny, piękny.