Patrzysz w okno
Patrzysz w okno i nic
Nie dzieje się cud
Nie jedzą ostatniej wieczerzy
Nie przenoszą gór
Nie ma miłości w śmietnikach
Ulicami nie pędzi wiatr
Nie ma wojny
Nie grają naszej piosenki
I nic nie gra w tym świecie
Patrzysz w okno i nic
Nie dzieje się cud
Nie jedzą ostatniej wieczerzy
Nie przenoszą gór
Nie ma miłości w śmietnikach
Ulicami nie pędzi wiatr
Nie ma wojny
Nie grają naszej piosenki
I nic nie gra w tym świecie
Komentarze (4)
witam, ciekawa myśl zawarta w wierszu.
To nie patrzę w okno..To okno patrzy na mnie..Albo
inni..Zasłonię, by nie widzieli.. :(..M.
Ten tekst jakoś skojarzył mi się z piosenkami Komet...
ta sama dekadencja wpleciona w szarość miasta...
podoba mi się.
szare dni i puste sny gdy nie ma ich z kim dzielić...