PAW I CO DALEJ ?
...annael dla Ciebie
Kroczy po parku i się zachwyca
Mienią się w słońcu tęczowe pióra
W "małym" odstępie idzie Pawica
Szara nieduża, jakaś ponura.
On puszy ogon, jak neon świeci
A ona skromna, zawsze na boku
Gniazdo, "zakupy", troska o dzieci
Paw stroszy ogon prawie do zmroku.
Zawsze był przecież większy, piękniejszy
Obyty w świecie, znany i sławny
Przy tych atutach to i mądrzejszy
I w towarzystwie bardzo zabawny.
Przez całe życie jak aktor grał
Czarował widzów - oni to gapie
Kto bardziej bystry to koniec znał
Bo widział pióra w krakowskiej czapie.
NAP. LECH KAMINSKI .
Komentarze (6)
piękny i ciepły wiersz z dedykacja
dla Annael
super
Bardzo mi się podoba:) Pozdrawiam.
myślę, że annael jest zachwycona, tam w górze, że
mogła być inspiracją, całkiem udaną :) i tym, że żyje
w naszej pamięci, że Jej wiersze są czytane, a
wspaniale pisała - i mądrze, refleksyjnie i na wesoło,
polecam jeden z Jej ostatnich wierszy "A kiedy..."
taki koniec smutny ...ale pióra zostały i zdobią
czapke ...jest coś w tym .....
Bardzo fajny wiersz. Pif! paf! i skończył żywot paw. W
"nieduża" wkradła się zbędna spacja. Miłej soboty.
Brak mi konsekwencji przy interpunkcji (a jest wazna
jezeli juz sie na nia decydujemy!)
sama tresc - latwa do przyswojenia, doprawdy zgrabnie
napisany , widac ze nie pod rymy / pozdrawiam