Pawiam wiatrem...
Dla tych, którzy mają problemy żołądkowe i dla stowarzyszenia ochrony zwierząt:)
Czasami jak to u każdego
Brzuch zaboli i co dobrego?
Mogę sobie piernąć cicho
Albo pawia puściś licho
Te me wiatry tak już cuchną
Że powieki mi aż puchną
Śmierdzi wiatr mój kapustą
I golonką bardzo tłustą
Jak powącham to wnet rzygne
Starym tortem i warzywem
Rzygi te są kolorowe
Ale nie za bardzo zdrowe
Jak przechodzą mi przez gardło
To tak jakby mnie rozdarło
Ale powiem moi mili
Że to wszystkim czas umili...
Wy też napewno czasami pierdzicie i
rzygacie to nauralne ludzkie zachowanie a
więc APELUJĘ: uwolnić pawie i bąki!
(psssss, puch, ble)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.