Paź królowej
Bajka:) na pewno:)) Chociaż wielu wielu...:D Dla jasności:) to nie jest bajka o mnie:))zawsze byłem cichym chłopcem:))
zawsze chciałem latać jak motylek
przycupnąć na kwiatku bladej róży
wsunąć trąbkę między mokre płatki
po uszy w zapachu się zanurzyć
młodzieńcze to były zachciewajki
lecz kruchość skrzydełek zniechęciła
a trąbka zbyt krótka by dna sięgnąć
(i róża ze złości kolec wbiła)
do dziś czuję jego ostrość w pupie
teraz jestem większy i mądrzejszy
biorę tylko róże promieniste
z małymi kolcami wejściem węższym
https://www.youtube.com/watch?v=D0o6GsYoMak
Komentarze (21)
Podoba mi się wesoły wiersz :))
W dopisku pod tytułem napisałeś, że byłeś "cichym
chłopcem" a jak sam dobrze wiesz "Cicha woda brzegi
rwie". Wybacz mi też żart, nie chciałam Ciebie urazić.
Serdecznie pozdrawiam :)
Brzoskwinko:) otóż to:) takie piękne słowa:) więc
można sobie tworzyć:)
Poleciałem :) ale myślę, że Ci się spodoba:)
I naprawdę, myślę, że troszeczkę przesadziłaś:)
...oczywiście, że tak - sztuka ma swoje prawa...ja
akurat wolę troszkę gęstszą woalkę
...dobrze, że nie 'poleciałeś' od razu z rewanżem
o tych różach i motylkach można pisać i pisać ... czy
to bajka czy nie róża i motyl tylko o tym wie
pozdrawiam:)
Dzięki Tomasz:)
Niezgodna, a czy to w poezji zabronione? Można tylko
pisać o kwiatkach i motylkach tak pięknie? No przecież
napisałem:) a nie moja wina kto co sobie tam pomyśli:)
i dziękuję za komentarz:))
...może jeszcze opiszesz sam akt wąchania tej róży:(
tym razem bez punku
Dobre:)))
Dziękuję Wam za poświęcony czas:)
czytałam kilka razy
ze mam wybujałą fantazję
za kazdym razem
widziałam inny film:))
pozdrawiam z podobaniem oczywiście:))
Ciekawa i przezabawna metaforyka. Dużo można się
nauczyć od motyla.
Pozdrowionka :):)
:))
to się nazywa zdolność adaptacyjna...
Mama ostrzegała.
I trzeba się mamy słuchać.
Fajna muzyka i teledysk.
A erotyk super.
Niby wierszyk przyrodniczy, ale jakby erotyczny...
No cóż każdemu wolno marzyć,
że tak powiem.
Dobrego dnia życzę, Alanie:)