Październik
Zainspirowany wczorajszym wierszem Bereniki pod tym samym tytułem
Przekwitły begonie,
Rabata się czerni,
„O szyby deszcz dzwoni”,
To płacze październik.
Kot usiadł pod oknem,
Jak to lubią koty,
Lecz by wyjść i moknąć
Nie czuje ochoty.
Już jabłka zebrane,
Pełne skrzynie plonów,
A trawa nad ranem
Aż chrzęści od szronu.
Komentarze (22)
Chrzęści trawa, kota nie mam ale mój pies też nie lubi
chłodu i deszczu ;)
Wczoraj w górach gdy opadły mgły, dała się zauważyć
wyraźna granica między białymi szczytami a barwnym
pasmem lasów liściastych, pomalowanych pędzlem
października :)
Wiersz mimo, że jesienny, budzi we mnie ciepłe
odczucia :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Wiersz inny od mojego, to fakt. Ale jedno jest pewne -
to piękny wiersz. Pozdrawiam B.G.
W sliczny wiersz slicznie wpleciony Staff :)
Miły wierszyk. Pozdrawiam.
...opisówki można ciągnąć w nieskończoność, pod
warunkiem utrzymania rytmu i rymu...traktuję ten utwór
jak fragment jakiegoś poematu:))
Pięknie zobrazowane październikowe klimaty...
Z przyjemnością przeczytałem wiersz.
Za moimi oknami podobnie.
:)
Pozdrawiam, dziękuję za odwiedziny.
Wiersz na czasie a u mnie na szczęście dopiero dziś
mżawka pojawiła się i schronu nie ma aczkolwiek trawa
mokra i nie dało się wziąć za koszenie.
jesiennie, październikowo
Pozdrawiam :)
Podoba mi się. Pozdrawiam :))
Bardzo melodyjny, lekki, przyjemny :)
ładnie
Też już czuję zimę. Wyrazisty i pełen jesiennej
nostalgii wiersz.
Bardzo mi się podoba ten obraz w treści i formie.
Miłej soboty:)
a liście drzew noszą już ślady rdzy...
Bardzo dobry wiersz.