Październik
już cię nie tracę jak latem traciłam
i już wzdychanie umilkło
i oddech głęboki
odpłynęły jak ptaki obłoki
nieme wzruszenia łez garści
uśmiechów widoki
odchodzi październik kolejny
w liściach się chroni od zimna
wiatrem targane godziny
ostatnie na niebie odlicza
włos się posrebrzył na skroniach
i uśmiech cudowny posiwiał
chciałam się wcisnąć w twe dłonie
lecz w dłoniach przywita mnie zima
autor
Żyleta
Dodano: 2019-10-31 19:59:50
Ten wiersz przeczytano 881 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Dołączę do Renatki.
:)
Pozdrawiam!
Minął październik, za pasem zima
ogrzej zmarznięte dłonie w dłoniach
i zimę powstrzymaj :)
Pozdrawiam cieplutko. Ładny wiersz, wzruszyłaś :)
Bardzo dziękuję Wam wszystkim za odwiedziny.
Sławomirze - odwiedzam, choć raczej milczę. ;)
Pozdrawiam Was i do zobaczenia przy okazji kolejnych
Naszych wierszy!
Moja cała głowa jest już siwa, to pewnie jestem albo
Dziadkiem Mrozem, albo uosobieniem Zimy. :)
Sympatyczny wiersz, z odrobinę dla mnie niejasną
pierwszą strofą.
Dziękuję za odwiedziny, na które przestałem już
liczyć.
Życzę Tobie refleksyjnego wieczoru o przemijaniu oraz
udanego weekendu. :)
tak melancholijnie a skłania do refleksji :)
pozdrawiam
Witaj.
I ja powiem, to piękny z klimatem wiersz.
Na TAK.
Pozdrawiam.:)
piękny i nastrojowy z zadumą nad przemijaniem
piękne..pozdrawiam
Nostalgia pierwsza klasa
Przeczytałem z przyjemnością pozdrawiam serdecznie:)
piękny wiersz
piękna nostalgia ze smutnym zakończeniem.
ładnie, melancholijnie i z podobaniem* pozdrawiam
Ładna melancholia.
Pozdrawiam :)
przemijanie niesie za sobą smutek, niestety takie jest
życie,,pozdrawiam:)
Piękny smutek, taki nadający dostojeństwa.