Pchła
los potrafi zawsze znaleźć sposób na spełnienie SWYCH zachcianek
i to wcale nie ta szachrajka
pomieszkiwała akurat na psich jajkach
ten się miotał wprost oszalały
pchła z tym miała kłopot nie mały
więc gdy z psem co wściekle szalał
podróżowała; dojrzała ludzi z dala
i w owym towarzystwie psa opuściła;
wnet jeden z nich niezwykle zbladł
bo z panną co będąc już po słowie
począł się drapać na razie po głowie
wkrótce czochrał się gdzie popadło
po chwili dziewczę również przybladło
więc drapnęli każde w swoją stronę
tak to ona straciła męża a on przyszłą
żonę
los co na siłę pchał pchłę w ich stronę
wiedział że nie dla siebie ich dusze
przeznaczone
może i lepiej
Komentarze (21)
no, ale żeby tak, mała pchła zniszczyła miłość, to to
zakochanie słabiutkie było ;-)
Wcześnie zaczynam z życzeniami świątecznymi, bo
inaczej się nie wyrobię.
Życzę Tobie Leonie białych, zdrowych, pogodnych i
refleksyjnych Świąt Bożego Narodzenia. :)
Czasami lepiej, gdy w porę się rozstaną xD A co do
kucharzenia w moim wykonaniu, to może kiedyś
skorzystam z pomocy kuchmistrza, kuchmistrzu :)
Pozdrawiam serdecznie +++
ciekawy,
los posłużył się pchłą, by unicestwić związek
niemały - przymiotniki z nie piszemy razem
serdecznie pozdrawiam
Takie małe zwierzatko, a ile zamieszania może
uczynić... wiersz z humorem i krwiożerczym potworem,
pozdrawiam :)
Zabawna, fajna bajka o pchle, co nieźle narozrabiała
:)
Pozdrawiam serdecznie Leonie :)
Ładnie i wesoło.
Choć to nie Szachrajka...namieszała nieźle w...
uśmiałam się wybornie...pozdrawiam serdecznie
a to ci wesoła historyjka.
pozdrawiam.
Prawdziwa szachrajka...miłego wieczoru;)
Dobrego humoru nigdy nie za wiele:)
Dziękuję za uśmiech:)
Pozdrawiam.
Marek
wesoło pojechałeś Leo :):)
wesoła historia, pozdrawiam :)
Zabawna historia w poszukiwaniu szczęścia...
Miłego popołudnia:)
czasami i pchła przydatna tu w sprawach
damsko-męskich...