Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Pech

... i pomaszerował dalej.


Miarka?

Kiedyś Beacie z miasta Warszawy
Zszyć nakazano poważne sprawy.
Strach przeszył ją troszkę -
Pot kapnął na broszkę,
A worek okazał się dziurawy.


Blamaż?

Kiedyś Pecha z podgórskiej Szczawnicy
Nagle zarwał ząb w wąskiej ulicy.
Krzyknął wniebogłosy!
Szarpnął ze łba włosy!
Po chwili - zarwało go w Nidzicy.


Bór?

Rozpaczały wdowy w Cichym Borze,
Bo stwór w ciemnym lesie napaść może.
Straszny i pełen chuci!
Wszystkie je zbałamuci!
Z nadzieją, że nikt im nie pomoże.

autor

One Moment

Dodano: 2017-03-24 17:42:10
Ten wiersz przeczytano 3105 razy
Oddanych głosów: 43
Rodzaj Limeryk Klimat Wesoły Tematyka Ojczyzna Okazje Święto Kobiet
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (52)

Angel Boy Angel Boy

Ciemne lasy pełne są takich dzikich stworów :P
Pozdrawiam +++

One Moment One Moment

Shizuma widzę, że z Promyczkiem chętnie byście razem
się pobały, hm...? Pozdrawiam ;-D

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Kiedys wezme swoja whisky i do Ciebie przyjade. Na
poczatek znajomosci wypijemy po dwa lyki i zaczniesz
mnie uczyc pisac limeryki.

One Moment One Moment

W sumie Promyczku...wszędzie ;-)

promienSlonca promienSlonca

A gdzie jest ten "Bor" ?
Zaciekawiona jestem:)
Oj dobre te Limeryki, dobre, bardzo dobre.:)
Pozdrawiam:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »