Pejzaż z (Ana)nke
Na białych równinach skowyczących
wiatrem
północnym, bo północ tu tylko wybija,
czas – polarny zegar, kiedy się z nim
mijasz
w zamieci
odpływasz
skostniały zimowym teatrem.
W szale śnieżnych płaszczy skrywających
myśli
zmarzniętych jak usta
bez krwi – bladosine.
W lodowym oddechu, gorącej malignie
jesteś
i będziesz
i znów mi się wyśnisz.
A przecież w tej białej krainie,
tylko białe wiersze powinny się rodzić.
Jak ty – bez rymu – rozgrzewasz i
chłodzisz
głupie serca ciągle
zamroczone winą.
Puch śnieżny jak makijaż posrebrzył ci
rzęsy
już mokre
od łez czy od śniegu?
Czy skrapla się obłok twojego oddechu?
Czy to wszystko gdzieś obok?
na zewnątrz – pomiędzy...?
...nami
zaległo coś w zaspie i mości posłanie
z alki skrzydeł, szadzi oraz biało-mrozu
Więc dryfuję bez celu po iskrzącym
morzu,
wiosłuję,
odpływam w nieznane.
*
Jestem
w wielkim mieście
odchodzę
najlepiej - kochając i we śnie.
Komentarze (32)
podobno sny są odzwierciedleniem stanu duszy: pragnień
lub np niepokojów.
Mgiełko, wrogiem zaimków jestem głównie w wierszach
białych. Wyrzucając tutaj kompletnie położył bym rytm.
Teresko, jak wspomniałem interpretacja jest prawem
czytelnika.
Przecież nie napiszę, że miałem co innego na myśli,
skoro Ty widzisz tak.
Wiersz po wrzuceniu w przestrzeń publiczną staje się w
jakimś sensie własnością odbiorcy.
Brak miłości... to jak zimny, biały pejzaż, tak
odczytałam Twój wiersz.
Pozdrawiam
Nie będę cytować wszystkich metafor / Puch śnieżny jak
makijaż posrebrzył rzęsy / / czas – polarny zegar,
kiedy się z nim mijasz
w zamieci
odpływasz / Wyrzuciłabym mi i ci. Pozdrawiam :)
Co Cię zaciekawiło?
Bardzo ciekawy wiersz !
Dobrze, czy źle? :)
Intrygujesz!
Och Alicjo... :)))
Tu też grasują klony moich miłośników? Faktycznie
koperek :)
Wygląda na to, że tu w/g ciebie same głąby.
Nie "panuj", To portal literacki i jesteśmy tu
znajomymi.
Ciekawe, co jeszcze mogłoby mi spuchnąć? :)))
Chwała Boźź że tylko ego :-)
W innym przypadku okład z lodu ponoć pomaga :-)
Podobają mi się Pana utwory
Interpretacja jest niezbywalnym prawem odbiorcy.
Puchnie mi ego, Szarówko :)
Kolejny świetny utwór :-)
Intrygujący wiersz, który interpretuję na dwa sposoby
(ze względu na dominującą w nim biel). Miłego dnia:)
https://www.opowi.pl/pejzaz-z-ananke-a57256/ okropnie
tutaj oceniony. Cusz, znafcy. Przekazu nie wyłapałam,
sensu też nie. Fajnie się czyta. Z treścią jakoś się
nie dogadałam. Niech tam. Pozdrawiam.