Pejzaż po bitewny
Ostatni bastion zdobyty zwycięsko
Niebo szaro-sine od gromkich wystrzałów
Rzewnie jeszcze płacze na ziemie
przekrwioną
Za naszą i waszą wolność przelewaną
Szable, karabiny zastygły jak lawa
Na polu bitewnym pośród niemych krzyków
Skończona batalia i zwycięstwa wrzawa
Rozbrzmiewa po szańcach, zagonach i
chatach
Gdzie okiem nie sięgniesz cienie
pochylone
Nad drzewcem krzyży z hełmami na
przestrzał
Przez które snop światła jak przestrach
przenika
Na dwoje Tnąc ciszę w milczeniu ukrytą
I serce rozdziera orkiestry wojskowej
Posępność melodii na pamięć poległym
I napis na murze nigdy więcej piekła
Człowiek człowiekowi powieka przymknięta
Komentarze (3)
Pięknie, brawo.
Rozbudzająca wyobraźnię, poruszająca refleksja.
Obrazowo ujęte.
Pozdrawiam.
Marek
nigdy więcej piekła