peka mi skora
zimno
okno otwarte
ale go nie zamkne
nawet na to brakuje mi sil
juz peka mi skora
uchodzi ze mnie zycie
zabarwiam je na niebiesko
by nikt nie spostrzegl sie
jak mi blisko...
leze
wiem, ze zaraz juz przyjdzie
ta kolejna fala
i bede modlic sie o smierc
i takie ciezkie staje sie powietrze
i oddychac nie mam jak
Komentarze (3)
ciekawy pomysł, duży potencjał myśli ;)
zdecydowanie radosny nie jest.
pozdro
To raczej nie jest klimat radosny, raczej na odwrót.
Wiersz ciekawie napisany, lecz do lekkiej poprawki.
okno otwarte...zimno....nie zamknę...brakuje sił...juz
pęka skóra...uchodzi życie....dobry temat lecz lekko
do poprawki...wyrzuciłabym mi, mnie